Legia wzmocni się przed Ligą Mistrzów? Ważne też zatrzymanie gwiazd, bo szejkowie atakują
Legia Warszawa rozgląda się za potencjalnymi wzmocnieniami, które pomogą jej w walce o wymarzony awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Zespół ze stolicy musi jednak postarać się zatrzymać kluczowych piłkarzy, którzy są kuszeni przez inne kluby.
2020-07-14, 13:42
- Legia Warszawa po wygranej z Cracovią w 35. kolejce Ekstraklasy zapewniła sobie mistrzostwo Polski
- 9 sierpnia stołeczny zespół pozna rywala w pierwszej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów
- Klub szuka wzmocnień, by zwiększyć swoje szanse w kolejnych rundach eliminacji prestiżowych rozgrywek
Na liście najbardziej utytułowanych klubów ligowych Legia zrównała się z Ruchem Chorzów oraz Górnikiem Zabrze. Natomiast 13-krotnie sukces świętowała Wisła Kraków.
Do końca tego sezonu zostały już tylko dwa mecze, jednak z powodu spowodowanej pandemią koronawirusa przerwy w rozgrywkach nie będzie czasu na to, by odpoczywać. Aleksandar Vuković zapowiedział już, że w spotkaniach z Lechią Gdańsk i Pogonią Szczecin szansę dostanie kilku zawodników, którzy w tym sezonie grali mniej.
- Oprócz przygotowań do meczu z Lechią, jest bardzo dużo planowania w kontekście tego, co nas czeka. Stąd decyzja o odpoczynku dla bardzo eksploatowanych zawodników w ostatnim czasie i tych, którzy tego potrzebują. Jeszcze przed końcem lipca wrócimy bowiem do zajęć - przyznał trener.
- Legia się zbroi przed Ligą Mistrzów. "Zrobimy wszystko, by trener był zadowolony"
- Ekstraklasa: mistrzowska feta Legii w Warszawie
- Ekstraklasa: obcokrajowcom uprzejmie dziękujemy. Arka Gdynia wietrzy szatnię przed finiszem
9 sierpnia Legia pozna rywala w pierwszej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów. Z powodu pandemii koronawirusa trzy pierwsze rundy rozegrane zostaną w formule jednego spotkania, bez rewanżu. Legia rywalizację rozpocznie 18 lub 19 sierpnia.
Jest jasne, że zespół potrzebuje wzmocnień przynajmniej na kilku pozycjach. Sam Vuković mówił o pięciu, sześciu piłkarzach, którzy pozwolą zrobić zespołowi krok do przodu.
Priorytetem ma być sprowadzenie bramkarza, który z miejsca wskoczy między słupki i zastąpi Radosława Majeckiego, który odszedł do AS Monaco. Wydaje się, że najbardziej prawdopodobną opcją będzie sprowadzenie Duszana Kuciaka, który grał w Legii w latach 2011-2015. Słowak w ubiegłym sezonie przedłużył kontrakt, który obowiązuje do 2022 roku i mistrz Polski będzie musiał sięgnąć do kieszeni, by ściągnąć golkipera. Być może znów pojawi się temat powrotu na Łazienkowską Artura Boruca, który po zakończeniu sezonu odejdzie z Bournemouth.
REKLAMA
Drugim ważnym wzmocnieniem będzie zapewnienie sobie dodatkowej opcji w ataku - w zespole aktualnie jest trzech napastników, czyli Tomas Pekhart, Jose Kante i Maciej Rosołek, kontuzję leczy Vamara Sanogo.
Legia patrzy też na zawodników, którzy są dobrzy w grze kombinacyjnej, a także dysponują ostatnim podaniem i potrafią włączyć się do ataku - jak choćby Damjan Bohar z Zagłębia Lubin. "Miedziowi" chcą jednak za niego ponad milion euro, co ma być ceną zaporową za zawodnika. Bliżej do przenosin do stolicy byłby Jorge Felix z Piasta Gliwice, któremu po sezonie wygasa kontrakt.
Większym problemem niż znalezienie nowych graczy, może być zatrzymanie tych, którzy stanowili o sile zespołu w tym sezonie. Luquinhas miał wzbudzić zainteresowanie klubów z Bliskiego Wschodu.
REKLAMA
Sprzedaż Brazylijczyka z pewnością pomogłaby zasilić budżet, jednak Legia cały czas musi zastanawiać się nad tym, czy sportowe straty nie przyćmią zarobku. Wśród piłkarzy, którzy w najbliższym czasie mogą opuścić stolicę, są też Jose Kante i Mateusz Wieteska.
Nie można zapominać o Michale Karbowniku, który przymierza się do wyjazdu i od kilku miesięcy głośno mówi się o tym, że może przebierać w ofertach. Przedłużył z Legią kontrakt i jest jasne, że to materiał na pobicie transferowego rekordu Ekstraklasy.
Młody piłkarz z pewnością będzie namawiany na to, by pomóc w kwalifikacjach LM i jak najdłużej zostać w kraju, co może też podnieść jego wartość. Pieniądze, które Legia mogłaby za niego ostać, mogą być zbliżone do 10 milionów euro, co z pewnością wystarczyłoby na przynajmniej kilka wzmocnień.
REKLAMA
Mecze 36. kolejki Ekstraklasy:
2020-07-14, wszystkie mecze o 20.30:
Arka Gdynia - Górnik Zabrze
KGHM Zagłębie Lubin - Wisła Kraków
ŁKS Łódź - Raków Częstochowa
Wisła Płock - Korona Kielce
2020-07-15:
Cracovia - Lech Poznań
Lechia Gdańsk - Legia Warszawa
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław
ps
REKLAMA